wykropkowana
Temat: [AoixUruha] Romantyk Niedoskonały [M][Y]
...tyle, że nie mam ochoty patrzeć na zegar. Nie patrzę więc i on też nie patrzy, nie zerkamy tam ani razu, podświadomie modląc się, by po prostu zleciał ze ściany i potłukł się, zatrzymując czas w miejscu. I nie jest ważne, że to prezent od jego matki na dwudzieste któreś urodziny, nie pamiętam nawet dobrze które. To do reszty nie jest ważne, gdy wciąż mogę mieć go przy sobie.
W końcu moje ręce nieruchomieją, a jemu zaledwie parę sekund zajmuje rozwiązanie akordu, by melodia mogła dobiec końca. Siedzimy tak chwilę w milczeniu, aż w końcu on ujmuje swój instrument w dłonie i wychyla się w bok, wsadzając go do czarnego pokrowca na ziemi. Nie zapina go nawet, tylko znów jest przy mnie, kładąc swoje dłonie na moich brzuchu. Odwracam głowę, całując jego usta, gdy miły dreszcz przechodzi mi po plecach. Odpowiada na tą pieszczotkę, łaskocząc lekko moją wargę chłodnym, metalowym...
Źródło: disorderxheaven.fora.pl/a/a,5.html