wykropkowana
Temat: Bezsenność
kwii... kwiii... Meeee.
Pomysł:
A - 1,25
B - 1,75
Pomysł B bardziej - bardziej pomysłowy;). Jednak pomysł A jakoś mi się wydaje szczególnie rozrzewniający, zwłaszcza w takim pojedynku. Stąd nieduża różnica punktowa
Styl:
A -1
B -1
Realizacja tematu:
A - 0,5
B - 0,5
Ogólne wrażenie:
A - 2,75
B - 1,25
Prz B ukwiczałam, a i umeczałam się zdrowo. Mroczny moher wciąż robi swoje. Jednak to A, taka urocza, klimatyczna, nieduża scenka, jakoś dłużej się kładła uśmiechem na twarzy. To i A wygrywa.
Pięęękny pojedynek, znowu. To mi się podoba. Meee
Suma:
A - 5,5
B - 4,5
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=3520
Temat: zima
Co to znaczy - nic nie da się zrobić? Trzeba tylko wprowadzić konkretny nastrój. Taki lub inny, byle konkretny. Ja spróbowałem wprowadzić rozrzewniający nastrój powrotu do ciepłego domu. Na pewno można ten sam nastrój wprowadzić w znacznie lepszym stylu. Można też dla frazy (wers 2 i 3) znaleźć taki fragment (wers 1), który diametralnie zmieni nastrój - może to być np. pożegnanie na mrozie dwóch okularników znacznie różniących się płcią Pozdrawiam, Grzegorz
Źródło: forum.haiku.pl/viewtopic.php?t=408
Temat: Raport Witolda Pileckiego
...na sali 7, gdzie komendantem był 59, urządziliśmy choinkę z zawieszonym w ukryciu Orłem Polskim. Sala była udekorowana naprawdę z wielkim smakiem przez 44 i 45, przy niewielkim i moim udziale. W wieczór wigilijny było przemówienie paru naszych przedstawicieli komórki politycznej. Czy Dubois mógłby na ziemi słuchać z zadowoleniem, jak przemawia Rybarski i po tym serdecznie uścisnąć mu ręce, lub odwrotnie? Jakiż to byłby kiedyś w Polsce rozrzewniający obrazek zgody i jak tam był niemożliwy. A u nas, na sali w Oświęcimiu, obaj zgodnie przemawiali. Co za metamorfoza... Przez jednego volksdeutscha, Ślązaka, który jednak u nas pracował jako 81, zostałem powiadomiony o pewnej nowej akcji wydziału politycznego, która mogła mi osobiście poważnie zagrozić. Nas - starych numerów - było już bardzo niewielu. Szczególnie było to widoczne przy wypłacie pieniędzy....
Źródło: forum.michalkiewicz.pl/viewtopic.php?t=16629