wykropkowana

Temat: [ D ] Pogrzeb Dumbledore`a
...nie budzą wątpliwości. Tchórz. I taki też jest w twoim tekście, choć próbujesz przydać mu nieco elokwencji i melancholii. Nie jestem fanką tego zabiegu w przypadku tej postaci, dlatego dobrze, że ostatnie zdanie jest tak silną puentą jego charakteru. I plus za "Pajaca". Bo to bardzo pasuje do Petera. Severus - oj, tu niestety do mnie nie trafiłaś. Kompletnie. Po pierwsze, w ogóle nie czuję tej sytuacji. Severus - nieszczęsny melancholik? Rozpamiętujący Dumbledore'a w kategoriach mentor-opiekun-przyjaciel? Nie, nie bardzo. Gdzieś znikł jego cynizm, ironia i krzywe spojrzenie na świat. Zabrakło mi tu choćby śladu pretensji do Dyrektora. No i wyjątkowo nietrafione ostatnie zdanie, w którym ukazujesz portret Severusa - przyszłego samobójcy? Niestety. Voldemort - czas na największe wątpliwości. Nie jest to bardzo dobrze przedstawiony Peter, ani kompletnie nietrafiony...
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=8648



Temat: Katoprawica zaklamuje historię.
Generał Władysław Anders uważał powstanie warszawskie za kardynalny błąd z politycznego i wojskowego punktu widzenia, a z moralnego za zbrodnię, za którą odpowiedzialność ponosili jego zdaniem dowódca Armii Krajowej gen. Tadeusz Bór-Komorowski i jego sztab. Jan Nowak-Jeziorański, legendarny kurier z Warszawy oraz jeden z koronnych świadków i uczestników powstania warszawskiego, powtarzał często, że każdy myślący Polak rozpamiętujący dzieje tego tak bohaterskiego, a zarazem tragicznego, naszego ostatniego wielkiego, narodowego zrywu powstańczego jest głęboko rozdarty wewnętrznie. Prawie każdego bowiem Polaka urzeka i imponuje mu rzadko spotykane bohaterstwo powstańców i ludności cywilnej stolicy, która przez 63 dni toczyła samotny, nierówny bój z Niemcami, a zarazem przeraża go ogrom strat ludzkich i materialnych poniesionych na skutek tego...
Źródło: tomaszow.net.pl/forum/viewtopic.php?t=34937


Temat: Omnibus...
...o przeszłosci... w niemczech również... dla nich historia to przszłości, działo się źle ale trzeba żyć dalej... u nas jakos nie może przejśc takie myslenie, które według mnie jest dość racjonalne i logiczne... bo przecież dziwnie by byo żebym teraz robił małemu niemcowi że jego dziadek atakował mój kraj i dlatego teraz nim gardzę... nadziej w tym że za 10-15 lat to właśnie mlodzi ludzie myślący o przyszłosci, a nie rozpamietujący wydarzenia sprzed 60-70-80 lat, obejmą jakąś tam władzę i zaczną prowadzić nasz kraj w dobrym kierunku... a co do samej rosji... to czemu byli by lepszymi sojusznikami...? chociazby z tego powodu że mają gaz, w który to zaopatrują całą prawie europe... są też świetnym rynkiem zbytu dla naszych producentów... militarnie tez by nam nikt nie podskoczył, gdybysmy mieli za plecami Rosję... a jak narazie to Rosja woli budowac...
Źródło: board.monstersgame.pl/viewtopic.php?t=11278


Temat: [ M ] Ziemia obiecana
...Teraz naprawdę ciężko trafić na coś dobrego, po polsku i z tym paringiem. A Ty tym opowiadaniem pięknie wypełniłaś tę lukę. Twój "powojenny" Harry jest po prostu takim jakim sobie go wyobrażałam. Nigdy do mnie nie przemawiała wizja szczęśliwego Aurora. Zwłaszcza jeśli Harry miałby przeżyć wojnę jako jedyny z Trójcy. Zawsze nasuwał się Harry, obwiniający się o całe zło, które się wydarzyło. Harry powoli tonący w smutku, rozpamiętujący, po prostu wegetujący. I potrzebujący silnego kopniaka, żeby się otrząsnąć. Drugą postać też, moim skromnym zdaniem, pięknie narysowałaś. Nie odarłaś z godności, złośliwości i ślizgoństwa. Malfoy pozostał Malfoyem jakiego znamy i lubimy (lub nie). I na całe szczęście. Czytając widziałam, słyszałam i czułam to co Harry. Wciągnęło mnie i ujęło. Tylko na koniec nie wsadziłabym ich tak...
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=6871


Temat: [ Z ] Harry Potter i Bractwo Smoka
...że nie wywiązuje się ona ze swojego zadania należycie. Albo niech się przyłoży, albno ją zmień, bo... ... u Ciebie przecinki biegają, gdzie chcą i to zazwyczaj tam, gdzie nie chce ich tekst. Nic a usiąść i płakać. Dobra beta sprawą najpilniejszą z pilnych. Pomysł jest, jak dla mnie, nawet ciekawy. Podoba mi się taki Potter, a że chłopaka ogólnie nie lubię jako postaci kanonicznej, to duży plus. Co dziwne, irytuje mnie Snape. Wiecznie rozpamiętujący przeszłość, zanadto ckliwy i szukający pomocy u Dyrektora, bo "on będzie wiedział co robić". Eeee... taki Severus to nie Severus Ale jak wspomniałam na początku, dalsze części przeczytam na pewno. Mam nadzieję, że już po porządnym zbetowaniu.
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=1050


Temat: Czy prezydent powinnien otwierac lodowisko jak jest żałoba ?
...przegląd kabaretów itp - jak najbardziej. Ale myślę, ze odwoływanie wszystkiego jak leci to lekka przesada. Otwarcie lodowiska to uroczystosc jakich wiele w roku, tak jak np. otwarcie po remoncie oddzialu w szpitalu czy chodnika na Zurawiej. Jesli otwarcie odbedzie sie bez jakiejs wielkiej pompy, sztucznych ogni i wystepow topowej kapeli, jesli bedzie przyzwoite i na poziomie, to dlaczego nie? A zalobe zawsze mozna zaznaczyc minuta ciszy. Polacy to naród rozpamiętujący, celebrujący wszelkie nieszcześcia i tragedie. Co dzien rozgrywaja sie jakies tragedie, ale przeciez zycie idzie dalej.
Źródło: forum.tkk.pl/engine/viewtopic.php?t=15991


Temat: [ M ] Obrus w słoneczniki
...końcu się przełamali. Może jeszcze "wszystko będzie dobrze"? Bardzo mi brakuje tekstów, w których byłby wspomniany Hogwart pod rządami Carrowów. Twoja kreacja Ginny - która wciąż przecież jest tylko dzieckiem - jako tej najstarszej, która musiała wydorośleć i zaopiekować się innymi była bardzo prawdopodobna, bardzo kanoniczna. Podobała mi się taka Ginny, prawdziwa Gryfonka, "mały, rudy lew z podkulonym ogonem". Rozpamiętujący swój własny koszmar Harry również mnie ujął. I prawda jest taka, że bohaterowie ci nie są moimi ulubieńcami - byli bohaterami pozytywnymi do bólu i brakowało mi w nich... Głębi. Ale to chyba wina Rowling. Bo Ty, Arianrod, rozwinęłaś ich cudownie, zrobiłaś z nich prawdziwych ludzi. Motyw obrusu w słoneczniki, jako symbolu lepszych, "jasnych i słonecznych" czasów, bardzo mi się podobał. Był wyrazisty, a...
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=8751


Temat: [ M ] Ziemia obiecana
Mam do shlashów mieszane uczucia, nie będę tutaj wchodziła w szczegóły, ale naprawdę sporo trzeba, żeby mnie przekonać do konkretnego paringu. Zacznę jednak od postaci dorosłego Harry'ego: bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Tak, to jest właśnie ten Harry, jakiego ja widzę po latach: rozpamiętujący i przeżywający, przekonany o swym osamotnieniu w cierpieniu i jednocześnie zbuntowany. I skoncentrowany na swoich uczuciach, potrzebujący solidnego wstrząsu, żeby móc spojrzeć trzeźwo na otaczającą rzeczywistość. To mi się strasznie spodobało: Zostawili swego bohatera na łajbie z ciał, z uroczystym proporcem. Niech płynie w chwale. Niech wszyscy wiedzą, żeśmy zwyciężyli. Płyń nasz Bohaterze, płyń.
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=6871


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sylwina.xlx.pl