wykropkowana
Temat: Co Afryki robią z Ameryki
...dlaczego, ale wszystko po tym wróciło do normy. Afryk zawrócił spod okna, podniósł krzesło, siadł i dalej zaczął rzucać włóczniami skrytej żądzy dominacji w stronę odsuwającego się ku wejściu - jak odpływ w ujściu Tamizy którym rozpoczął “Jądro ciemności” - Conrada, z ranną eurską dziewczynką trzymającą się kurczowo jego dłoni. Głupawy Eur parę rzędów za mną ocknął się, zrobił rowerka nogami jak więzień rozmasowujący przeguby rąk po zdjęciu sznura, i usiadł z powrotem, wydając jak poprzednio wydechy oburzenia i wdechy współczucia, w ścisłym alternatywnym porządku. Broda pierwszej intelektualistki Ameryki prawie w okamgnieniu i bezszelestnie wrosła na powrót w jej skórę. A ja usiadłem z powrotem w krześle, przybierając minę jakbym nigdy nie wstał i niczego nie powiedział. Chyba zresztą tak było.
Tadeusz Korzeniowski
Źródło: conservativepunk.net/forum/viewtopic.php?t=5585