wykropkowana

Temat: czy jest sens - stary romet nowy osprzęt
Witam wszystkich. Mam pytanie - być może koleżanki i koledzy specjaliści i fachowcy oświecą mnie troszkę. Otóż posiadam stary (około 12 letni) rower ROMET Wiking (stalowa rama 21, bez amortyzatorów, przerzutki Shimano SIS) - i jeszcze jeździ ;) ale ostatnio wpadłem na pomysł, żeby nieco go odmłodzić. Chciałbym wymienić obręcze na nieco wytrzymalsze, przerzutki (mechanizmy, manetki, linki), korbę, opony, kierownicę i dołożyć do niego amortyzator z przodu (praktycznie zostanie ze starego rama). Czy jest sens inwestowania w ten rower czy lepiej od razu kupić coś nowego. Dodam,...
Źródło: forumrowerowe.org/index.php?showtopic=58831



Temat: [Korba] Romet Orkan
Witam Mam rower Romet orkan. Są tam miski nabijane, czy da się zamontować w jakiś sposób korbę na kwadrat. Czy istnieje suport który by tam pasował?
Źródło: forumrowerowe.org/index.php?showtopic=56304


Temat: [rama / rower] Jaguar + nowe części
Witam, Ostatnio w moje ręce wpadł rower Romet Jaguar. Zamierzam zrobić z niego OK za w miarę rozsądne pieniądze. Rower, a w szczególności rama i widelec są w całkiem niezłym stanie. Niestety, raczej nie obędzie się bez nowych części. Obecnie robię rozeznanie, czy warto brnąć w temat dalej. W związku z tym mam kilka pytań: 1. Widełki mają niestandardowe rozstawy: 122 mm tył, 90 mm przód. Czy można dobrać do nich obecnie produkowane piasty? Myślałem o zaklejeniu...
Źródło: forumrowerowe.org/index.php?showtopic=54255


Temat: [Rower] Wymiana starych części w romecie. Jaka kolejność?
Witam!! Posiadam rower ROMET CANYON MTB. Chciałbym ogólnie zacząć jeździć bardziej leśnie w trudniejszym terenie... Nie mam pieniążków żeby kupić cały nowy rower... Chciałbym poprostu wymieniać po kolei to przerzutki, to piasty, to koła, to widelec przedni... A na koniec rame... Nie wiem od czego zacząć... Może jakieś sugestie??
Źródło: forumrowerowe.org/index.php?showtopic=52166


Temat: [Historia] Jak wyglądały twoje poprzednie rowery?
Ja zaczynałem od zielonego Domino (mialem 5 lat). Ojciec mnie najpierw na nim na kiju prowadzal :D ale szybko nauczylem sie lapać rownowagę i śmigałem sam. Wcześniej miałem taki mały samochodzik na pedały ale jako, że cięzko się nim jeździło to go jakoś nie lubiłem. Potem na komunie dostałem rower Romet Wagant (chciałem kolarke ale no cóż) i tak się na nim świetnie jeździło dopuki nie podbiłem mu ramy po tym jak przyłupałem w drzewo. Potem rodzice kupili mi jakiegoś "górala" kupa straszliwa. Męczyłem sie na nim do momentu aż sprawiłemsobie aktualną maszynke... ale coś czuje, że to nie jest mój ostatni rower...
Źródło: forumrowerowe.org/index.php?showtopic=6523


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sylwina.xlx.pl