wykropkowana

Temat: moja Japonia
...O tym, ze moj malzonek stanal na wysokosci zadania i zorganizowal podroz iscie po mistrzowsku. O tym, ze nawet tajfun nie powoduje wiekszych zaburzen w funkcjonowaniu kraju i o tym, ze gdyby nie obrazkowe menu, to pewnie zywilibysmy sie w jakims fastfoodzie. ...ale od poczatku... Po 12.5h lotu wygrzebalismy sie polprzytomni z samolotu i poszlismy do kolejki do kontoli paszportowej. Co ciekawe, w kolejce stala cala grupa mechanikow F1 i Heikki Kovalainen. Szkoda, ze nie Robert Kubia, ale jeszcze go kiedys poznam. Potem to co zwykle: bagaze, transport i wreszczie upragnione pierwsze widoki Tokio. Nasz hotel The Peninsula- http://www.peninsula.com/Tokyo/en/default.aspx, byl ostatnim przystankiem naszego limousine bus. Do limuzyny to mu daleko, ale na glowe nie padalo, klimatyzacja dzialala i bylo czysto, wiec nie ma co narzekac. Zretsza wszedzie gdzie sie nie poszlo w Japonii, to bylo czysto, ale kosza na smieci nie...
Źródło: nacalezycie.pl/viewtopic.php?t=965



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sylwina.xlx.pl